Tiesto popowy jak nigdy
2 min read
Niedawno fani Tiesto mocno podzielili się przy okazji wydania 'Red Lights’ – utworu, który zupełnie nie przypominał nowego, electro-housowego oblicza Holendra, tylko wykorzystywał brzmienie i stylistykę znaną z przebojów Aviciiego.
Jak się okazuje był to dopiero wstęp do tego, co miało się zdarzyć. Najnowszy numer sugeruje, że zbliżający się album Tiesto będzie po prostu płytą popową. I to bardzo możliwe, że bardzo odległą od pamiętnej 'Kaleidoscope’ – tam mieliśmy wspólne kawałki z Jonsim z Sigur Ros czy z duetem Tegan & Sara, w większości był to album z popem w wersji alternatywnej.
W roku 2014 Tiesto celuje już najwyraźniej w szczyty list przebojów na całym świecie – nie mamy wątpliwości, że utwór 'Wasted’ wałkowany będzie do bólu przez wszystkie możliwe komercyjne rozgłośnie radiowe na całym świecie – rytmiką i brzmieniem przypomina mocno 'Anything Could Happen’ Ellie Goulding i na pewno spodoba się tej samej publiczności. Chcielibyśmy zobaczyć miny starych fanów Holendra, którzy po wysłuchaniu tej piosenki w radiu po raz pierwszy usłyszą od prezentera, że 'to był najnowszy przebój Tiesto’…
Kilka słów od artysty: 'Od wielu lat chciałem zrobić kawałek, który będzie na granicy między indie/alternatywnym rockiem a muzyką taneczną. Więc gdy spotkałem Matthew Komę zaczęliśmy pracę nad kawałkiem i czułem, że to jest ten odpowiedni moment. Może brzmieć to inaczej, niż się spodziewaliście, ale ja zawsze robiłem taką muzykę, na jaką miałem ochotę. Jestem dumny z tego numeru i bardzo podekscytowany! Spodziewajcie się niespodziewanego.’
